Komplet już u właścicielki to pokazuję. Powstał na zamówienie , jest bliźniaczo podobny do komódki, którą już kiedyś robiłam ale takie były założenia. Komplet wzbogacony o chustecznik, toaletkę i kubek na kredki, pędzle.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wnętrze. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wnętrze. Pokaż wszystkie posty
7 września 2012
6 maja 2012
Żelazko decoupage
Najfajniejsza rzeczą w decoupage jest dekorowanie starych przedmiotów, przerabianie, odnawianie - tak aby powstało coś nowego a jednocześnie z nutką nostalgii, wspomnie. Generalnie takie prace lubię najbardziej, sprawiają mi dużo radochy i przyjemności. Ostatnio okazją był konkurs u Asket - do wykonania metamorfoza żelazka z duszą. Wyniki jeszcze nie ogłoszone , ale ja niestety "odpadłam" w pierwszym etapie. Żelazko , które wykonałam ozdobione jest w klimacie pasującym do mojego wnętrza. Najpierw oczywiście były poszukiwania żelazka, uparłam się na zaokrągloną rączkę, szukałam na allegro ale często ceny były dość wysokie albo po prostu przegapiałam licytację. Na targu staroci spotkałam a i owszem ale ludziska ocipieli chyba żądając za uszkodzone blisko stówę , o nie. I odpuściłam na czas jakiś myśląc co będzie to będzie. W końcu za przyzwoite pieniądze trafiło się na allegro. Stało jeszcze parę tygodni - cieszyłam wzrok takim jakie było i prawie bym go już nie ozdobiła ale konkurs...rywalizacja...adrenalinka...:-)
Poniżej fotki z przeróbki i efekt końcowy!
Poniżej fotki z przeróbki i efekt końcowy!
Etykiety:
decoupage,
metamorfoza,
nowe ze starego,
wnętrze,
żelazko
26 listopada 2011
KOMÓDKA – fronty dwa…
Już mogę się chwalić bo komódka stoi u właścicielki. Pewnego razu ( a dawno temu to było) zostałam poproszona o ozdobienie komódki zwyczajnej, sklejkowej, na pierdółki. Właścicielka zakupiła ozdobne papiery z nieziemskimi boginiami i powiedziała zrób coś z tym… Motywy śliczne i dużo ich było a szkoda było większości nie wykorzystać, a błąkając się kiedyś po blogach i innych internetowych czeluściach natknęłam się na komódkę ozdobioną na dwa fronty, to znaczy jedna i druga strona szufladki była ozdobiona. Jak właścicielce znudzi się jedna strona, przekłada i ma zupełnie inne obrazki.
10 sierpnia 2010
Z pyłu powstanie...
I wreszcie spełnia się moje marzenie...czyli remontuje moje M :-) Tak generalka , z wymiana elektryki i wszystkiego co się da. Na razie jest horror, odcięta od świata , od moich robótek ( większość rzeczy trzeba było z domu ewakuaować) . Trudno się mieszka na placu budowy ale jakoś trzeba przetrwać. Co wieczór by dostać się do łóżka odgarniam kupkę gruzu , hihi.
Poniżej fotka z pierwszego dnia armagedonu, reszta zdjęć pewnie już po wszystkim.
Poniżej fotka z pierwszego dnia armagedonu, reszta zdjęć pewnie już po wszystkim.
Subskrybuj:
Posty (Atom)