Bardzo zaganiana jestem, ale pewnie jak 99 % ludzi. Przedświąteczny szał różnych prac ogarnął i mnie , robótkuję, przygotowuję się do świąt, prezentuję i tak dalej. Święta to okazja do zmian w domu i idąc tym tokiem na szybcika zmontowałam osłonę na koloryfer, docelowo będzie coś innego. W następnym wejściu pokażę bombki i inne świąteczne tworki.
5 komentarzy:
Bardzo ładna osłona!
Z czego jest wykonana?:)
z filcowych podkładek :-)
a ta obudowa naokoło kaloryfera?:)
Naokoło kaloryfera to zabudowa z karton-gipsu na stelażu, kiedys był tylko parapet na górze ale zmieniliśmy w taką zabudowę.
Bardzo ładnie ci to wyszło, ale ja jestem jednak zdecydowanym przeciwnikiem jeśli chodzi o zasłanianie grzejników. Ja mam grzejnik z https://interblue.pl/grzejniki,c,42 i nawet nigdy do głowy mi nie przyszło, aby taki grzejnik zasłonić. Przecież to są duże straty ciepła w tym przypadku.
Prześlij komentarz